Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jana z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 4800.88 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.73 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jana.bikestats.pl
  • DST 23.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 17.04km/h
  • Sprzęt KELLYS Agnes
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Zjawy w Sławoszewie

Niedziela, 2 grudnia 2012 · dodano: 02.12.2012 | Komentarze 5

.

Mała wycieczka do restauracji ZJAWA w Sławoszewie w towarzystwie Siwobrodego.
Głównie aby ... zobaczyć jak tam jest, żeby spróbować słynnej już zupy dyniowej, aby spotkać znajomych rowerzystów - co było zupełnym zaskoczeniem ( miłym ! ) i aby porozmawiać - czy możemy tak właśnie zorganizować popas po wycieczce z okazji Dnia Kobiet w 2013 roku :-)
Chyba się dogadamy do do Rowerowego Dnia Kobiet

Restauracja ZJAWA jest nowym punktem na trasie Pętli Sławoszewskiej - dziś przewijało się tamtędy dość dużo rowerzystów - między innymi Ania VonZan a później Misiacz z Basią

Po powrocie miałam jeszcze kurs na Plac Lotników - oddać książki dla Domu Samotnej Matki ( Mad Bike był jednym z punktem do którego można było przynosić dary )

Oczywiście Siwobrody opisał wszystko na swoim blogu - warto poczytać -- > TU



czekaliśmy chwilę na Krzyśka bo był z psem na spacerze w lesie


























zupa dyniowa


Fajne było to, jak duża grupa rowerzystów zawróciła ( chyba widząc nasze rowerki postawione przy płocie ) i przyjechała do Zjawy na kawę i cos tam ... nie zaglądałam do talerzy :-)
Było nas naprawdę dużo !




jajka marynowane o smaku buraczkowym :-)
jajka i roladę zamówiliśmy ze specjalnego menu andrzejkowego


rolada k... - zapomniałam jej nazwy ale o smaku szpinakowo-czosnkowo-łososiowym




Misiacz i Misiaczowa ... pojechali dalej na małą wycieczkę


zdjęcie Misiacza :-)


==========================================

Plac Lotników






.


Kategoria MAŁE WYCIECZKI



Komentarze
iskiereczka74
| 17:34 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj Chyba będziemy musieli zjawić się z Edith w tejże karczmie, bo te opisy są już "nie do czytania" !

Pozdrower-y

edith & syl
Jaszek
| 20:51 poniedziałek, 3 grudnia 2012 | linkuj W takim tempie dynie niedługo się skończą i trzeba będzie jeździć na inną zupkę ;-)

Łososiowa rolada wygląda apetycznie.
siwobrody
| 21:39 niedziela, 2 grudnia 2012 | linkuj A mówiłem zapisać te wszystkie nazwy.
Rolada to chyba nazywała się "kuferkowa" .
A i podajcie zapisaną na kartce nazwę specjału cukierniczego na który się nie załapaliśmy .
Sernik........................?
I dziękuję za wspólną wycieczkę.
Trendix
| 21:13 niedziela, 2 grudnia 2012 | linkuj Musiało być smacznie ;)
tunislawa
| 19:23 niedziela, 2 grudnia 2012 | linkuj wow ! to rzeczywiście tłoczno w Zjawie się zrobiło ....a jakie smakołyki ....musisz poopowiadac jak co się nazywa ! :))))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!